26-27. Dzień podróży (20-21.09)

Zdecydowaliśmy się odpocząć w Al Dakchla i spędzić tu jeszcze jedną noc. Wyszukaliśmy atrakcji turystycznych i jak zwykle pojawiły się nam  same meczety. No prawie, pojawił się jeszcze jeden kościół katolicki, co nas specjalnie nie zdziwiło. Al Dakchla za panowania Hiszpanów nazywała się Villa Cisneros i to miasto zostało założone właśnie przez nich w niesamowitym miejscu. Miejscowość została ulokowana na piaszczystej mierzei stworzonej z wydm piaskowych, co jest bardzo rzadkim zjawiskiem. Spotkaliśmy różne nazwy takiego tworu geograficznego i sami nie wiemy, która jest prawidłowa: hammam, laguna czy inne. Czytaj dalej „26-27. Dzień podróży (20-21.09)”

23-25. Dzień podróży (17-19.09)

Kiedy nasi przodkowie, jeździli na saniach do Szwecji, wtedy Sahara była sawanną. Cała pokryta stepami, wzdłuż i wszerz porośnięta trawami. Zamieszkiwali ją koczownicy, których obecnie znamy jako beduinów. Jasnoskórzy mieszkańcy północnej Afryki zwani berberami. Nazwa ta powstała w starożytnym Rzymie od słowa barbarzyńcy. Plemiona te od wieków wykazywały się ogromną walecznością i okrucieństwem. W ciągu wieków klimat się zmieniał i Sahara zaczęła pustynnieć, następstwem tego były ogromne migracje ludności w kierunku równika, jak i na północ – nad basen morza śródziemnego. Na Saharze ostali się tylko najsilniejsi i najbardziej wytrzymali nomadowie. Więcej o historii Berberów możecie przeczytać w ostatnim poście.

Czytaj dalej „23-25. Dzień podróży (17-19.09)”