30-31. Dzień podróży (24-25.09)

Naładowani dobrymi nastrojami zdecydowaliśmy się zostać jeden dzień dłużej w stolicy Mauretanii. Z rana miejscowi Francuzi poczęstowali nas belgijskimi frytkami i opowiedzieli nam o interesach, jakie tutaj prowadzą. Jeden z nich rzeźbi śliczne żyrandole i lampy, a drugi sprowadza auta z Europy. Największą renomą cieszą się tu mercedesy beczki, które mogą jeszcze długo umierać na afrykańskich wybojach. Ważne jest, aby auta nie były czerwone podobno ten kolor w tej części Afryki kojarzy się ze śmiercią. Zgodnie z ich przekonaniem, osoba jeżdżąca takim autem sama prosi się o śmierć.

Czytaj dalej „30-31. Dzień podróży (24-25.09)”

Podsumowanie Maroka i Sahary Zachodniej

Najwyższy czas na opóźnione podsumowanie Maroka:
18 dni
3000 km
2000 zł
49 stopików
10 nocy w hotelach/hostelach
6 nocy u poznanych ludzi
1 noc w namiocie (spanie na dziko w Maroku jest nielegalne)
1 nieprzespana noc u rastafarianina
353 km najdłuższy stop Czytaj dalej „Podsumowanie Maroka i Sahary Zachodniej”

28-29. Dzień podróży (22-23.09)

Obudziliśmy się w naszym zapyziałym hoteliku, w którym karaluchy miały rozmiar kciuka, co przyspieszyło naszą szybką ewakuację. Za ostatnie, odnalezione w kieszeni dirhamy wypiliśmy kawę i ruszyliśmy w kierunku kierowców, którzy wczoraj oferowali, że zabiorą nas dziś, aż do Nawakszut. Okazało się, że chcą abyśmy poszli pieszo na mauretańską granicę i tam na nich zaczekali. Trochę baliśmy się …

Czytaj dalej „28-29. Dzień podróży (22-23.09)”