6. Dzień podróży (31.08)

Pobudka o 6:30, pełna kąpiel w umywalkach, poranna gimnastyka. Czyści z upranymi rzeczami poszliśmy do kafejki. Kawa z herbatnikami postawiły nas na nogi. Pierwszy stop wraz z Hiszpanem słabo mówiącym po angielsku 100 km na południe. Tu trafiliśmy na kolejną stację przy autopiście, czyli autostradzie po hiszpańsku. Czytaj dalej „6. Dzień podróży (31.08)”