Mija już prawie rok od mojego wyjazdu do miasta z bardzo ciekawą przeszłością, którą opisał Aleksander Sergiejewicz Puszkin w poemacie Eugeniusz Oniegin:
A ja w tym czasie pył Odessy
Wdychałem… Dni tam długo trwają,
Tam wrą handlowe interesy
I żagle w porcia napinają;
Tam Europą wieje, dyszy,
Lowantem wszystko tam prześwieca,
Rozmaitością się zaleca.
Przechodzień nie raz tam usłyszy
Mowę Italii, tam Słowianin
Z dumą spogląda na swój brzeg,
Tam stąpa ciężki Mołdowianin,
Francuz, Ormianin, Hiszpan, Grek,
Przy nich Egiptu syn – Morali,
Pirat w spoczynku. I tak dalej.
(tł. Adam Ważyk)
Czytaj dalej „Odessa czerwiec / Одеса червень 2015”